Zabawa w świetlicy szkolnej.

Zabawa to ciekawy sposób na poznanie świata i otoczenia. Towarzyszy człowiekowi od kolebki do śmierci, przybierając różne formy.

Aby dzieci mogły czerpać radość z bycia ze sobą, mogły lepiej się poznać, jako „świetliczanki” dajemy im wystarczającą ilość czasu na zabawę swobodną. Jest to jedna z najtrudniejszych form zabawy, ponieważ dzieci same ją inicjują i wymyślają. Same zagospodarowują swój wolny czas w sposób niekonwencjonalny i twórczy. Planują zabawę i wytyczają cel. Poznają świat oglądając filmy edukacyjne, korzystają z programu do prezentacji Microsoft Power Point, budują formy przestrzenne, grają w szachy, gry planszowe, czytają ulubione książki, rysują, malują, tańczą, lepią i wycinają. Nie zawsze ta zabawa daje oczekiwany rezultat. Zdarzają się sytuacje, że dzieci w zabawie nie potrafią się dogadać, dochodzi do incydentów, wówczas jako „świetliczanki” wkraczamy, zwracając uwagę, że konflikty nie muszą kończyć się agresją słowną, czy co gorsza fizyczną. Podajemy przykłady najlepszego wyjścia z danej sytuacji. Mimo niespodzianek dotyczących zachowania uczniów ten rodzaj zabawy jest bardzo ważny w życiu dziecka. Dziecko uczy się rozpoznawać swoje emocje, swoje zainteresowania. Poznaje swoje mocne i słabe strony, co ma duży wpływ na poznanie własnej wartości.

W świetlicy towarzyszy także dzieciom zabawa kierowana, do której należy udział dzieci w różnego rodzaju konkursach, odrabianie zadań domowych. W zabawie kierowanej dzięki p. Oldze poznają tajniki języka angielskiego. W każdym rodzaju zabaw dzieci wykazują swoją kreatywność i otwartość na poznanie czegoś nowego.

Obecnie z racji pięknej pogody królują zabawy na szkolnym placu zabaw. Tam dzieci mogą wykazać się poznanymi zasadami „Fer-pley” i nawiązać relacje interpersonalne.

Urszula Strzelczyk